ROWEROWA ROZGRZEWKA
Będąc certyfikowanym Przystankiem
Rowerowym, zabierzemy Was dzisiaj na rowerową rozgrzewkę. Trasa dość krótka, bo
tylko 18 kilometrów, malownicza, dedykowana dla rodzin z dziećmi i oczywiście
rozpoczynająca się od Niespiesznie😊 W końcu posiadanie logo MPR zobowiązuje!
Postanowiliśmy znaleźć autorską
ścieżkę, częściowo pokrywającą się ze szlakiem Green Velo i wzbogaconą o
atrakcyjny postój na zebranie sił. Z perspektywy naszego Przystanku Rowerowego,
wyruszyliśmy z Żubrynu w kierunku Jeziora Szelment. Odcinek biegnący przez
Żubryn i Rychtyn nie stanowi żadnego oficjalnego szlaku rowerowego, chociaż w
pełni na to zasługuje. Trasa jest niezwykle malownicza i urokliwa, wije się jak
wstęga pomiędzy zielonymi pagórkami, pachnącymi ziołami i zbożem. Nawierzchnia
jest cały czas szutrowa, a szlak urozmaicony łagodnymi, być może dla niektórych
umiarkowanymi wzniesieniami, które zostawił nam przed tysiącami lat lodowiec. A
nad nami bociany i żurawie😊 cudownie😊

Po przejechaniu kilku kilometrów
docieramy do oficjalnego szlaku Green Velo, który pokrywa asfaltowa
nawierzchnia, pozwalając
odpocząć od
kurzu i piachu, ale to rzecz gustu. Po prawej stronie mijamy rynnowe Jezioro
Szelment, ale zostawiamy je w spokoju, gdyż celem naszej wyprawy jest miejscowość
Jeleniewo. Docieramy tam po przejechaniu około dziewięciu kilometrów od startu
i tam zatrzymujemy się w Restauracji pod Jelonkiem. Jest to znana, rodzinna gospoda,
specjalizująca się w daniach regionalnych – oczywiście suwalskich – czyli wszelkich
wariacjach na temat ziemniaków (kartacze, kiszka i babka ziemniaczana, ale też
super chłodnik i prawdziwe zsiadłe mleko!!!). Ponieważ jest to wycieczka
rodzinna z dziećmi, zupełnie nie spieszymy się przy tych jadłach i napitkach
😊
Dziewięć
kilometrów to nie jest żaden specjalny wynik, taki niedzielny spacer rowerowy.
Jednakże dystans obrazuje, gdzie jesteśmy i pokazuje, że nasz Przystanek
Rowerowy to doskonały punkt na rozpoczęcie wyprawy rowerowej w kierunku Suwalskiego
Parku Krajobrazowego. Jeleniewo stanowi właśnie bramę do SPK, a za nią już
tylko kraina bogata w niesamowite formy pochodzenia polodowcowego, nietknięta
cywilizacją… ale o tym przy okazji kolejnej wycieczki rowerowej.

Z Jeleniewa trzeba wrócić… Na
drogę powrotną wybieramy trasę przez Wołownię, a następnie Suchodoły w kierunku
Rychtynu. Jest to także szlak nieoznakowany, jednakże równie piękny i
malowniczy. Mijamy fantastyczne, stare, opuszczone chaty, które czasy
świetności mają już za sobą. Świadczy o tym chociażby bocianie gniazdo,
zbudowane bezpośrednio na kominie! To dla mnie chata numer jeden! Niesamowita!
Sama trasa jest rewelacyjna – cisza dookoła, śpiew ptaków i szumiące łany zbóż.
Polecam!